osobowy jedzie dłużej niż...
Osobowy jedzie dłużej niż pośpieszny,
ale tylko o dwadzieścia kilka minut.
W międzyczasie życie mija, tak jak
festyn.
Na peronach więcej głupków i kretynów.
Dużo stacji to i życie jest ciekawsze,
by coś przeżyć, pociąg musi się
zatrzymać.
Los nie daje ot tak sobie i na zawsze,
choćbym stanął gdzieś po drugiej stronie
kija.
W ręku bilet ciągle trzymam do kontroli.
Dziś na gapę już się jechać nie opłaca,
ani kochać kogoś mimo jego woli.
Pora wysiąść i do domu lepiej wracać.
Komentarze (11)
Niestety, życie wskazuje, że autor prawdę opisuje.
Z przyjemnością przeczytałem. Pozdrawiam.
Co prawda to prawda, fajna metafora ;-)
:)
pobawić gdzieś i do domku..., bo tam cieplutko... ;))
Dobry wiersz i ładne porównania...dobrze jest
wiedzieć, na której stacji wysiąść:)
mądrze i ciekawie, W domu też mogą być przygody, gdy o
nie chodzi .
Pozdrawiam
Słusznie:)
mądry wiersz i te stacje przesuwające się w kadrach
życia powoli i dla losu bilet do kontroli
pozdrawiam serdecznie:)
"ani kochać kogoś mimo jego woli"...swieta,
najswietsza prawda:)
Piekny i madry wiersz:)
Milego dnia, return:)
ladnie pozdrawiam