Ostatni krok
Co widzimy gdy zamykamy oczy
W mgnieniu oka zawarta przyszłość
Z jakiego kursu umysł zboczy
Jak się bardzo nam zrobi przykro
W jakie czeluści nas poprowadzi
Szereg przeczuć i złych decyzji
W naszych sercach nadzieję zgładzi
Na przeznaczeniu zostawi blizny
Tak los okrutny wyrzuca nas w drogę
Kłody nam rzuca do stóp
Tak długo jeszcze żyć mogę
Jak długo szukać mam nowych dróg
Tak cały czas
Idziemy ramię w ramię
Choć grunt pod nogami zgasł
Gdzie ostateczne... Niepoznane...
Idę gdzie nie sięga wzrok
Za pędzących zdarzeń koleją
Że został tylko jeden krok...
Mysli w głowie szepca nadzieją...
Komentarze (1)
jak mowi 3 wers "los... kłody nam rzuca do stóp" i to
prawda - w zupełności się z Tobą zgadzam, ale nie
martw sie...dasz radę i nie załamuj się bo świat nie
jest taki zły trzeba po prostu poczekać na kogoś kto
nam ten świat umili.....pozdrawiam