Ostatni majowy weekend na Sololicku
Inspirowany pewną fotografią
Czekał w zimnie i mroku
By zobaczyć ją
Jak przyobleka się w biel
Przetkaną złotą nitką
Być świadkiem jak delikatnie
Ze swoistą subtelnością
Zdejmuje kolejne welony
By wreszcie zza zasłon
Wyjrzeć nieśmiało.
Lecz ona ukazała mu się
Od razu w całej krasie
Nie pozwalając by zdobywał ją
Promień po promieniu
W niemym zachwycie
Przyobleczoną w świtało poranka.
autor
Pysia1
Dodano: 2015-01-10 11:09:10
Ten wiersz przeczytano 666 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Pięknie :) Pozdrawiam :)
Magia tajemnicy, ot co lubi każdy, nie tylko
mężczyźni:)))
Ps. Zdobywał ją - zgubił się ogonek:)))
Ladnie opisane:-)
Mnie także się podoba ten wiersz.
Mężczyn kusi tajemnica, którą chcą sami odkrywać.
Miłego dnia.
i piękny obrazek wymalowałaś Pysiu pozdrawiam
serdecznie:))
Ładnie to przedstawiłaś:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
mi się bardzo podoba, smaczny wiersz i z klasą.
trzymaj się