ostatni rok
przepiękna miłość co wyrosła
kwiatem na betonie upadła
na kolana pod jarzmem rządu
jedynej partii najwspanialszej
tu nie ma przejawów
własnego myślenia kochania
kogoś bezgranicznie jest
tylko upodlenie i zdrada
państwo zabiło tę miłość
zaborczy system
i kilku skurczybyków
sprawiedliwość nikczemna
to ostatni rok
pamięci G.O.
autor
kamień
Dodano: 2022-06-04 02:38:57
Ten wiersz przeczytano 882 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Nie znam niestety tej książki do której się odnosisz w
swoim wierszu. Pozdrawiam :)
Witaj
Pomimo zamiaru napisania o przeszłości, nie sposób
odejść od teraźniejszości.
Pozdrawiam.
Bardzo smutne wersy.
Pozdrawiam serdecznie
Dawne ,zwyczaje'', a jakoś znajome, dzisiejsze.
W czasach komuny cenzura i inwigilacja były
wszechobecne...teraz też tylko dla zamydlenia oczu
wolno nam trochę więcej...pozdrawiam Kamyczku i życzę
miłej soboty :)
Twój komentarz wyjaśnił wszystko. Cenzura była wtedy
wszechobecna.
Tu nie ma polityki to tylko opis książki
zakazanej w czasach komuny.
Polityka, niestety. Zachowuję ostrożność.