Ostatnia
Przymusową przyjaźnią
Osaczyłeś me sumienie.
Bojaźń zatraciła wolę,
Oniemiałą wyrzutem.
Oszukując brnęłam
Pod prąd "duszy"
Rozumowi wbrew,
Wielbiąc sine kraty.
Dziś wykradam paszport
Samodzielnej myśli,
By przekroczyć granicę,
Twego domu rodzinnego.
Ostatnia modlitwa
Ku Tobie
O Tobie
Bez Ciebie
Obcy "przyjacielu", Boże...
autor
WskrzeszonaZnów
Dodano: 2009-03-01 00:03:36
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wzruszył mnie twój wiersz...jest w nim taki dziwny
niepokój... Pozdrawiam.
wiersz ciekawy w treści, forma tez zastanawia -
pozdro:)
przez to, że boli stajemy się silni