Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ostatnia droga... (brachykolon)


Przez step szedł koń i rżał,
a step zeń śmiał się, śmiał,
bo koń jak but, jak trep
się darł, gdy szedł przez step.

Szedł koń przez gaj i las,
a nad nim sęp i kruk
jak kum i brat mu wraz
(a kruk i sęp - to wróg).

Był mrok i gwiazd lśnił rój,
a koń szedł już wśród tuj.
Tam czuł i głód, i chłód,
i czuł też znój i trud...

Szedł koń i szedł, aż padł...
a cel był już tuż, tuż.
Lecz kto by dziś to zgadł,
że koń miał iść pod nóż?


Gliwice 10.11.2020 r.

autor

Berenika57

Dodano: 2020-11-11 10:41:22
Ten wiersz przeczytano 946 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

mariat mariat

Jest! Brachykolon oczywiście.
I...
i trup konika nieszczęsnego.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Konie są piękne, smutna rzeczywistość, pozdrawiam
ciepło.

Berenika57 Berenika57

Ja też kocham konie.
Dziękuję, Waldku i pozdrawiam :) B.G.

waldi1 waldi1

a smakoszy jest wielu na takie mięso ... wiersz trochę
smutny bo kocham konie i ich piękno ...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »