Ostatnia noc świata
Piekielne zastępy demonów ognistych,
pod buławą władcy ciemności szatana,
wykonują jego mordercze rozkazy,
palą, niszczą, gwałcą od nocy do rana
Ludzkość w strachu, wszelkie życie trwoży
się,
świat załamuje się pod naciskiem ognia,
po horyzont krajobraz zakryty mrokiem,
ile istot dożyje następnego dnia?
Oceany występują ze swych brzegów,
spowite ciemnością niebo znów wali się,
najwyższe góry znikają w czeluściach,
a ja szuka i nie mogę odnaleźć Cię
Nie dopuszczam do myśli tak wielkiej
straty,
rozum odważny, serce woła pomocy,
pośród bólu, rozpaczy niknie ma wiara,
najbardziej pragnę końca tej przeklętej
nocy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.