ostatnia wola
ja kiedyś umrę, nie na starość,
lecz ze wzruszania nad sonetem
wtedy napiszcie na nagrobku
że to się stało przez poetę,
bo takie cudne wiersze pisał,
że zachorzała z nich na miłość,
do jego pióra naturalnie
i, że jej cudno umrzeć było
autor
Alicja
Dodano: 2008-01-17 15:51:11
Ten wiersz przeczytano 739 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Ale jednak poczekaj troche z tym umieraniem:)) jeszcze
chce mnostwo wierszy przeczytac:)) buziak
Krótki, ale jakże piękny. Zmieścić cały zamysł w kilku
linijkach to prawdziwa SZTUKA.
Sliczna dwuzwrotkowa miniaturka, niecodzienna,
uczuciowo nieobojętna i z humorem!
oryginalny wiersz...bardzo mi sie spodobał
scenariusz własnej smierci?..ciekawe spojrzenie na to
co nas zachwyca....
Ostatnia wola! Hola, Hola... nie tak łatwo poezję
porzucić i pióro w proch obrócić...
piękny, dojrzały wiersz
Lekki styl , jeśli kiedyś sie spotkamy to na pewno nie
umrzesz przez moje wiersze ponieważ nie są cudne xP
Nie chce byś umiierała a kto tu na beju będzie pisał
co?:-)
nie umieraj pisz dałaś mi do myślenia poetko plusik
M... ciekawe czy kiedyś ktoś dla mnie wiersz
napisze...;)
tak... to prawda... tak jak niespełniona miłość
szarpie serce- tak wiersz o tej miłości również
"boli"... szarpie, rozrywa duszę na strzepy...
przypuszczam, że większość z nas tak ma... :) A tak
poważniej... może przystopuj z tymi wierszami... bez
samobójstw, proszę... chcę jeszcze dużo takich wierszy
od ciebie przeczytać... :):)
Alicjo, zachwycilam sie Twoim wierszem, przeslicznie,
odwaznie i lekko piszesz o tym co nieuchronne:)
I czy śmierć nie może być piękna? Umrzeć ze
wzruszenia... Też chcę spotkać takiego poetę:]