W OSTATNICH LISTACH
tobie w ostatnich listach
różaniec skalały plamy
toksycznego atramentu
gdy przewrócił się
ostatni kieliszek
podwórkowego wina
rozmoczone myśli
wycierałam papierem
na każdej kratce
wentylacyjnej
i szliśmy do tyłu
po spróchniałych deskach
a bruzdy błota
całowały się z podeszwami
w ostatnich listach
pożegnaliśmy przeszłość
autor
beti027
Dodano: 2009-03-06 16:48:10
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Gratuluję.Wiersz na plus, przemyślany, autentyczny i z
bardzo ciekawymi metaforami.
Tylko czy na zawsze??? Wiersz ciekawy w formie i
przejmujący w tęsknocie