...ostatnie pozegnanie...
Markowi Ś.
odszedłeś bez pożegnania
przedtem tyle Cię nie widziałam
i nagle ból i strach
i tyle gorzkich łez
lecz Ty nie wrócisz już
bo tam masz drugi dom
a świat jest szary
jak tamtego dnia
i choć nie ma Ciebie już
został ból, strach
i gorzkie łzy
...nie zdążyłam się z Toba pozegnac...i powiedzieć jak bardzo Cię kocham...
autor
promyk_porannego_slonca
Dodano: 2006-04-21 09:44:39
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.