Oswojony
jesteś
ode mnie
wciąż dalej
i już nie mogę
dogonić
więc jutro
postawię Cię
na stole
przed sobą
zaśniesz
w mych dłoniach
rano
wypuszczę
jak ptaka
i wrócisz do mnie
oswojony
z pieśnią na ustach
już tylko
mój
Poprawiłam, wyrzuciłam "Cię". annaG: gdy się postawi kogoś na stole, to przecież nie musi stać tam cały czas, można go schować w dłonie i tam bezpiecznie i spokojnie zaśnie:-)
autor
waffelka
Dodano: 2011-01-28 21:53:50
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
ktoz nie chcial by byc takim ptakiem :) +
Oswojony - może tak albo nie.Sprytnego
lisa nie trudno oswoić na przynętę kurczakami,
ukradnie i znika. Powraca w ślady kiedy mu głód
dokucza. Pozdrawiam
I znów przy Twoich słowach moje serce
zatrzepotało..."postawię cię na stole...zaśniesz w
mych dłoniach..."hmmm...pięknie, pozdrawiam:)
Ależ romantycznie się zrobiło :) Pozdrawiam.
Wiersz fajny, ale mariat ma racje...:)
a wiesz, ze " jestes odpowiedzilna za kogos, gdy go
oswoisz" :) ladnie :)
piękny ...jak dlamnie ...pozdrawiam ciebie serdecznie
Kocha ten kto wolny! Pozdrawiam!
Ciekawie oswajałaś, ważne by się udało, pozdrawiam.
No miłośnie jak diabli, tylko w każdej zwrotce "Cię"
i to psuje obraz. Po pierwsze - to nie list, więc
nie z wielkiej litery, po drugie za często.
ło matuś ale fajny.3 zwrotka cudo :)
Też chcę się tego nauczyć:):):)
Wafelko,przecudnie!On wolny ptak.Wystarczy,ze go
kochasz,przytulasz,jest tylko TWOJ.Oswojony nie bedzie
nawet probowal sie wyrywac,tez Cie kocha.
kim jest? czy to on? czy tylko marzenie? sen? mrzonka?
a może pewność? ciekawy wiersz... zatrzymuje