OSZCZĘDZANIE
Wszyscy dzisiaj oszczędzamy.
Wieczny problem z kasą mamy.
Ojciec krzyczy - drzwi zamykać.
Aż mu w nerwach skacze grdyka.
Matka woła na swe dzieci.
Czemu w dzień się światło świeci.
Dziadek mówi - wyłącz pranie.
Wtedy będzie jeszcze taniej.
Babcia w komin drzewo kładzie.
Przysłuchuje się naradzie.
Na czym jeszcze zaoszczędzić.
Aby biedy nie napędzić.
Gdyby można - mniej na leki.
Przejść, na inne paraleki.
Może jedzmy, troszkę mniej.
Zamiast tego, wciągać klej.
To przy-mroczy nas na chwilę.
Bądźmy lżejsi - niż motyle.
Korzeni czeka na wąchanie.
Tam gdzie wieczne spoczywania.
Hades ręce już zaciera.
W otchłań ciemną swą zabiera.
Takie to życie - cholera!
Zenek 66 Sielski
Smutny to finał oszczędzania i pod ziemią korzonków wąchania
Komentarze (39)
Ja za andrew :)Pozdrawiam serdecznie
dramat bije po oczach i nie wiem czemu śmiać mi się
chce...+:) pozdrawiam już majówkowo
Ech, życie, łatwo powiedzieć,
oszczędzać, tylko nie zawsze jest z czego, a jak
jeszcze dochodzi do tego choroba i drogie leki, to na
czym wówczas zaoszczędzić?...
Widać Zenku, Twój zmysł obserwacji i wrażliwość,
szkoda, że decydenci tych cech nie mają w nadmiarze...
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładnie. Super:)
Bardzo dobry wiersz Zenku ale myślę ze z tą
oszczędnoscią mozemy jeszcze troszkę wyluzować i Hades
też niech na nas poczeka chociaż jak mówią nikt nie
zna dnia i godziny ...
Pozdrawiam serdecznie Zenku
Zenek 66 jak zwykle z humorkiem Ty potrafisz
poprawić nastrój . Pozdrawiam
oszczędzanie jest konieczne ale nie strasz dziś nas
Hadesem:-)
pozdrawiam - miłego wieczoru:-)
wszystko ma swoje granice Zenku nawet oszczędzanie
Pozdrawiam:))
ileż można
już tak zaciśnięty mamy pas
pozdrawiam:)
Gdy przymroczy nas na chwilę,
Pofruniemy jak motyle.
Choć już kwiatki powąchamy,
Od korzonków z dżdżownicami.
Pozdrowionka
PS
Zapomniałbym,fajnie napisane.
Takie czasy, że każdy musi oszczędzać, żeby na
wszystko starczyło.
na dłuższa metę się nie da tak oszczędzać,,,pozdrawiam
:)
Kaczorek z rytmem ma rację - poproszę ciuteczkę
zmienić końcóweczkę :)
Wiersz rozpędza się rytmicznie z każdym wersem Zenku.
Szkoda tylko, że "tnie" się na końcu.
Udanej majówki, pozdrawiam.
ooo, mroczna wizja Zenku, od razu odechciewa się
oszczędzać :))