Oszczerstwa
Syzyf z trudem toczy swój głaz,
na tę pracę skazany wiecznie
przez bogów z rozdartą dumą,
nie ukończy jej ostatecznie.
Wreszcie, gdy dochodzi do szczytu,
do końca męki i wybawienia,
głaz spada z powrotem w dół,
to nie czas króla uwolnienia.
Tak samo kłamcom wydawało
się, że cel niecny osiągnęli,
lecz po dotkliwym upadku z
kłamstwami na dole stanęli.
Ich bluźnierstwa odwróciły się
przeciw nim, doznają porażki,
hańby, także wstydu, urągani
natomiast wybawienia łaski.
I tak oto ludzkie oszczerstwa
robią z człowiekiem kłamiącym,
a pełnego pychy człowieka
z kata czynią konającym.
Komentarze (1)
Zazwyzaj kłamstwo nie popłaca.. ale co gdy kłamiemy by
komuś oszczędzić choć trochę cierpienia?