Oszustka
Kobieto,
złodziejko snów moich,
może dziś w nocy znów
się pojawisz,
i oczarujesz mnie
swym oszystwem,
ugościsz plugastwem.
Przybądź,
tak bardzo
mam ochote
na grzech
w Twoim towarzystwie,
pogwałcisz mnie swoimi
myślami,
a ja w błogosci
niezrozuienia
będę się rozmywał,
w tej tak głebokiej
nieświadomosci.
O ty,
istoto co sny
i marzenia podbierasz,
namawiasz do zdrady
moją dusze,
moje serce.
Mówisz,
to takie niewinne,
to Twoje namawianie.
Przestepco z wyobraźni,
możesz dziś
znów przyjść
i wykraść mój sen,
ale nigdy nie ukradniesz
mojej miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.