ot, rymowanka
ten wiersz jest tak stary, że aż śmieję się ze swojej ówczesnej naiwności
Łza spływa po policzku od dziejów
zarania
Dlaczego na czekanie nie mam wieczności?
Czemu nie zwracasz uwagi na me starania?
Z tęsknoty me serce umiera w samotności
Miłość bez przerwy swe żniwa zbiera
I nie ważne jest czy to lato czy zima
Wiosna czy jesień, nic to, próżne
staranie
Bo świata poza tobą nie widzę kochanie...
13.12.2000
autor
Luiza
Dodano: 2007-02-08 00:01:07
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.