W otchłani burz
Jest jeszcze Twoja twarz
w powietrzu
i imię Twoje kołysze się
na fali obcych mórz
Twoje kroki
czarnymi chmurami wiszą
nad moim rejsem
między tęsknotą a zobojętnieniem
Tylko oczom już nie wierzę
nie przepowiadają
słońca
w otchłani burz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.