Otworek
Taka dziurka w życiu,
zawsze ciekawiła,
co jest w niej takiego,
że mądrość omija.
Ile to głupoty,
dla tej jednej dziurki,
chociaż wszyscy wiedzą,
że nie będzie z górki.
Jeden błąd się ciągnie,
nawet lata całe,
może zaszyć dziurkę?
Nie będzie jej wcale.
Tylko problem dzieci?
Nie ma dziurki – nie wyleci.
Można wrócić do bociana?
Lecz ciemnota niewskazana.
autor
karl
Dodano: 2014-09-15 18:14:53
Ten wiersz przeczytano 908 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Romantycznie i wesoło. Pozdrawiam karl:-)
Trochę inna romantyczność...uśmiechnęły mnie te
strofy:)
:) No to się poczułem uśmiechnięty po przeczytaniu :)
jak dla mnie troszkę przesadnie
subtelności trochę poeto plusa zostawiam bo pomysł
nie był zły :)
pozdrawiam
Zaintrygowal mnie Twoj romantyzm, karl:)
:) CIEKAWIE
Małżeństwo jest jak twierdza, ci na zewnętrz chcą tam
wejść
a ci w środku nadaremnie uciec!
pozdrawiam:))))))
Nie można bez niej żyć Karl.Pozdro.
nie ma dziurki nie wyleci
to lepiej jej nie zaszywać niech tam sobie człek uzywa
:)
pozdrawiam:)
intrygujący romantyzm karl
pozdrawiam serdecznie :)