Otwórz oczy
Jesteś jak wiatr,
który potrząśnie drzewami,
rozwieje myśli,
rozerwie fale
i ucieka przed konsekwencjami.
Jesteś jak Słońce,
za którym płaczę w nocy.
Jesteś jak wiosna,
i jak zima.
Kiedy jesteś tylko sobą
- za dnia,
patrzysz i nie widzisz.
Masz okropnie piękny uśmiech,
strasznie piękne oczy,
tragicznie, zimne serce
beznadziejny słuch i wzrok.
Beznadziejnie czujesz.
Ale ja cię znam z daleka,
wiesz...
I nawet chcąc cię poznać,
boję się.
Boję się,
że się rozczaruję.
Dla Ciebie jestem nikim,
wiem.
To nie przeszkoda.
Musisz mnie tylko dostrzec.
Masz zamydlone te niebieskie oczy,
masz zaszyte te brązowe oczy.
Nic nie widzisz,
więc tego też nie dostrzegasz.
Patrzysz i nie widzisz.
Mnie też nie dostrzegasz.
Do jutra...
Nadal dla Ciebie, bo nadal nie widzisz.
Komentarze (2)
Być może jutro przejrzy na oczy:]
Do jutra:)