outsider...
...dla wszystkich , którym ciężko znaleźć się w nowej dla nich sytuacji...
Samotna przez swe poglądy, "outsider z
własnego wyboru"?
Cały czas odstaje od reszty nie mogąc
zmienić toru.
Czy kiedyś to się zmieni? Czy przekonam
siem do ludzi?
Nie wiem, lecz mam nadzieję, że moje serce
się w końcu obudzi,
że przestanie wegetować nie przyjmując
miłości,
że skończy na przemian ze smutkiem dawać
upust złości...
Może w końcu się zjawi światełko w tym
ciemnym tunelu,
Może uda mi się wyrwać z wciąż rosnącego
burdelu...
Cały czas w to wierzę, choć może zbyt
uparcie,
że cała ta okropna samotność jest tylko na
starcie...
...i dla tych , którzy czują się czasem bardzo samotni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.