....P Ł A C Z......
Gdzie iść?
Czy jest takie miejsce...
gdzie cisza i spokój,
gdzie opada serca niepokój...
Tak trudno mi...
takie miejsce odnaleźć,
gdy oczy pełne łez,
a dusza pełna żalu.
Tak trudno mi...
iść samotnie przed siebie,
nie oglądając się wstecz,
nie oglądając się za siebie.
Deszcz dudni wciąż
po szachownicy szarych ulic.
Tak bardzo zimno mi,
mgła swym szalem mnie tuli.
Mam tego dość...!
słyszę tylko deszczu szum.
Mam tego dość...!
choć wokół ludzi tłum.
Ciągle tylko szarość dnia,
gdzie nasze ty i ja?
Bo ja i myśli nieroztropne,
rozpadły się...w deszczu krople!
Odlatują już
żurawim kluczem ptaki,
lecą przez tęsknoty mgłę,
znaczą tylko marzeń szlaki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.