Pącki
wiersz gwarowy
Pącki
Zanim się pokozom
i na stoły wjadom,
z rózom cy powidłem
abo cekuladom…
Smacne pącki
z biołej mącki,
włąccie swoje myślenie
i wybiercie ftory
będzie mioł syćkie
smakowe wolory.
Powoniać,pomacać,
krapke poprógować,
nie schrubnąć nic a nic
i zdrowie zachować…
Pomyślcie przed uctom
coby nie załować…
Jo zbierom po lesie
bazie,bazicki,baziusie
i pącki,pąki,pącusie
i już teroz ,
przy pącków braniu
zycem nom syćkim
zdrowio przy tym
pąckowaniu…
Komentarze (24)
Puszyste pączki na wielkim talerzu już dzisiaj podane
i pączki w wazonie
rozwiną się listeczkami na wielkanocnym stole
tys piyknie bieres do rącki syckie zielene pącki,
mom ku tobi taky zadanie;
cy byrzo wiesna jus nastanie?
jako doświarszczona gażdzina,
ftura zno, co si robi
na holak, dziedzinak -
pytomy piyknie jus zwiesne,
cy cosik na to za wceśnie?
Zdrowo:)
Pozdrawiam serdecznie:)
jedne smaczne chrupiące ...(może nie zgrubnę) drugie
zachwycają oczy wiosenną urodą
pięknie o pączkach i pączusiach :-))
pozdrawiam serdecznie:-)
Ale fajnie wybrnęłaś i poczęstowałaś nas, nieco innymi
pączkami. Miłego wieczoru.
Piękne te wiosenne, ale dziś nie musiałam wybierać
przy tradycji.Sama usmażyłam z różą- pycha.Domowe
najlepsze.
Lepiej już zbierajmy te pączki na wiosennych
gałązkach. Zdrowo i pięknie.
Zapączkowała nam wiosna w tym wierszu i zdrowiem
wiater powiał.
To jeść czy nie jeść?
Oto jest pytanie. Kto odpowie na nie?
Pozdrawiam :))
Trudno włączyć myślenie
gdy pączki jak marzenie
wołają "zjedz mnie, zjedz mnie"
aż ślinka cieknie...
Zdrowia i słodkości Skoruso:))