pacynka
cała jestem deszczem
gdy wchodzisz we mnie
język drży penetruje ciało
w środku sacrum
pozostanie nieokiełznanym
szaleństwem
niczym pożegnalna piosenka,
a ty mnie rozbierz z ciepła
szybko, nie zwlekaj,
ponieważ żarłoczny związek
jest tylko kurewskim piekłem
czarną świątynią
z iksem - odbije się wkrótce
pulsującym bielmem w świetle
Komentarze (34)
Trochę przerażająca ta wizja, jak mówisz, żarłocznego
związku. Myślę, że tu nie ma miłości, jest tylko
pożądanie, połączone z wykorzystywaniem. To tylko moje
zdanie, wybacz...
Pozdrawiam serdecznie :)
... emocje i ból biją po oczach...
rewelka...Pozdrawiam :)
pozdrawiam kochani:)
To smutne być czyjąś pacynką, tylko i wyłącznie.
Miłego dnia :)
Ciekawie przedstawiane , ten deszcz mi nie za bardzo
pasuje :) ale kto go tam wie ?
Pozdr :)
Tu jest powieść do przeczytania.
Z pytaniami, dlaczego akurat tak życie ją pisze.
Ewo, może jednak kawa :)
Dla mnie "rozbierz z ciepła" oznacza "doprowadź mnie
do szczytu".
Nieco ciemny w przesłaniu erotyk.
Peelka jest pacynką w jego dłoniach?
Pozdrawiam najserdeczniej .
P.S. Żadne miejsce na ciele peelki nie pozostanie
sacrum...
*mogę
dziękuję kochani, net się rwie więc nie omeg
odpowiadać na komentarze:(
kalokieri dziękuję troszkę
poprawiałam
za grusz-elą :) zmroził
"cała deszczem" czy może cała
sądząc po następnych wersach, dreszczem?
wiersz dla mnie o 'niebezpiecznym związku'
Pełen emocji wiersz,
z jednej strony peelka drży pod wpływem
emocji/namiętności, z drugiej płonie w tych emocjach,
aż do utraty ciepła,
gdy zostanie tylko bielmo, jak wypalona szczapa/sorry
takie skojarzenie/, ta miłość jest jakby naznaczona
bólem, który pożera zarówno peelkę jak i jej partnera.
Mroczy przekaz i bardzo ciekawy, choć budzi niepokój.
Sorry, jeśli coś głupio piszę...
Pozdrawiam Ewo :)
/czarne królestwo
z iksem/ mnie zaciekawiło...
Wiersz mroczny tak jak lubisz Ewo :)
Pozdrawiam :)
Dla mnie wiersz pełen gniewu, buntu, ale i
bezradności.
Chyba nie umiem zinterpretować, bo mnie zmroziło
podczas czytania.
Niech peelka wyjrzy z tych mroków -do słońca.
Dobrej nocy, Ewa.
Witaj Ewuniu. Peelka rozpalona, ponagla, czas bywa
niesprzyjajcy... a potem pacynki wracaja pod palce,
ktorym musza sie poddac... Moc usciskow Ewuniu.