pada
i wciąż pada.
czemu te cholerne chmury nie mogą przestać
płakać?
nad moją głową niebo rozpada się na tysiące
perlistych szkieł.
pęka mi serce, matowieje, przestaje
błyszczeć.
zimno mi.
autor
polik
Dodano: 2011-10-11 23:11:42
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Jesień domaga się kaloszy i ciepłej kapoty, taka już
jest kapryśna.