Pamięć
Jestem jak czerń zagubiona w trwaniu
co się jasnością stać nie potrafiła,
jestem jak krzyk zakopany w cieniu,
jak wulkan, który ukochała zima.
Jak echo, które zagubiło skały
i wrócić znikąd nie potrafi samo,
jak myśl wyklęta, tkwiący sztylet w
ranie
jestem i nie wiem czy warto bym była.
A jednak czasem kiedy słowa płyną,
czuje jak słońce mój horyzont grzeje,
z oddali głos wzywa bym wróciła
i ukojenia smak się przypomina.
I spada zbroja kuta dniem powszednim,
i łza rozpala znicz temu co było,
porusza serce, obmywa mą dusze,
i wszystko jakoś tak się tu zmieniło.
Wiec kiedy mrok szepcze moje imię,
kiedy się ciemność o mnie upomina,
tulę te słowa darowane skrycie
talizman życia, kiedy zapominam.
Komentarze (15)
Bardzo dobry - czytam z przyjemnością :)
Najcenniejszym "Talizmanem" jest Bóg. Żaden inny, z
Nim, równać się nie może. Bardzo ładnie opisałaś swój
"Talizman" Niechaj Ci przyświeca i imię Twe nosi za
dnia i nocą. Na tak + Pozdrawiam.
Każdy z nas powinien mieć taki talizman, gdy mrok
ogarnia. Piękny wiersz. Pozdrawiam.:)
ależ płynnie napisane, bardzo ładny wiersz
Ważne słowa darowane skrycie,
jak talizman osładzają życie.
Pozdrawiam.
Bardzo fajna końcówka... Pozdrawiam 'D
Mądrze i ładnie. Miło się czytało. Życzę wiele
optymizmu. Serdecznie pozdrawiam.
miało być - i melancholii -
bardzo ładny pomimo tego smutku o melancholii;-)
pozdrawiam
raz na wozie raz pod wozem pozdrawiam
Warto, byś była. Chociażby dla pisania takich wierszy
jak ten. :)
Podoba mi się ten wiersz, o pisaniu, które dodaje
życiu barw(tak odczytałam). Miłego dnia.
Życie to skomplikowana instytucja, raz jest radosna,
raz smutna. Pozdrawiam serdecznie
Oby zbyt szybko przez życie nie biec,
bo można nigdy nie poznać siebie!
Pozdrawiam!
piękny wiersz, warto pamiętać dobre i złe chwile, nie
smuć się, pomyśl jakie życie jest piękne, nawet
dlatego że umiesz je w taki sposób wyrazić, pozdrawiam