Pamięć ciała
Razu pewnego zdarzyła się noc...
Twoje ciało wyginało się pod
moim dotykiem
Delikatnie pieściłem twoje piersi
przygryzałem szyję
Twoje usta... nie mogę
o nich zapomnieć
Ta noc wciąż trwa w moim umyśle
Umyśle roztargnionym
bo pamięć mojego ciała
Nie wymazała Twoich pocałunków
To jest moja skaza
Bo noc Ta noc skończyła się
Nie powróci
Staram się obojętnie spoglądać
na Twoje nowe znajomości
Mój umysł nawet cieszy się
Twoim szczęściem
ale pamięć mojego ciała...
Ciało pamięta
Nie nie dowiesz się o tym Kotku
Magdzie - przyjaciółce Magdzie - marzeniu Magdzie, której wszystko wynagrodzę
Komentarze (1)
cóż, szkoda, że to się tak skończyło... pozdrawiam! :)
+