W pamięci
Ci którzy stracili swoją miłość może nie pierwszą, ale jedyną prawdziwą...oni zrozumieją.
Byłeś dla mnie zawsze, nawet wtedy, kiedy
nie było Cię obok,
I wtedy, kiedy naprawdę dzieliły nas setki
kilometrów.
Tak odległy i tylko twoje słowo w mojej
wyobraźni,
Naprawdę bliski memu młodemu sercu, które
już wie jak kochać.
To właśnie była moja miłość, chociaż
nieodwzajemniona chyba,
Może przez kilka ulotnych chwil, kiedy
myślałam, że mam miejsce na ziemi.
W moim niebie zawsze byłeś, chociaż telefon
milczał i skrzynka była pusta.
Moje serce jedynie pełne Ciebie, pragnące
twej obecności tu obok,
Wtedy nawet, gdy myślałam, że zapomniałeś,
gdy Cię traciłam.
Pojawiałeś się nagle tak, że nie zawsze
wiedziałam, że jesteś,
Byłeś i myślałam, że to coś znaczy.
Kochałam Cię za te wielkie rzeczy, słowa i
czyny,
Chociaż nie miałam do Ciebie
prawa…kochałam.
A teraz odeszłeś już na zawsze, wiem, że
nie wrócisz,
Od śmierci się nie odchodzi, od śmierci się
nie powraca.
Ale wiedz moja pierwsza miłości, że zawsze
zostaniesz w mojej pamięci o moim sercu.
Komentarze (1)
Tak...ja to rozumię i pewnie wielu czytelników
też.Miłość jest czasem ją tracimy ale wspomnienia
pozostają i o te wspomnienia należy dbać i je
pielęgnować.