Pamiętam
Ty byles aniolem skradles serce mi
pamiętasz te szkole pamietasz te dni??
Gdy byleś aniolem kradles serca
im..pozwalales uciec i iść wciaż co sił
nie dla mnie wciąż bylo twe slowo zaluje
nie dla mnie twe dzwieki choć teraz to
czuje
ze...
ze gdybym wtedy raz zapomniec chciala
sie
i raz nie patrząć w czas uciec z tobą byle
gdzie
ze gdyby raz w zyciu popelnic błąd
raz zgrzeszyc i uciec uciec samej stąd
ze gdyby jedną chwilą czekaniem zabic
czas
ze byl bys mą ostoją mym wiatrem chociaz
raz
i nie mam nic przeciwko na sercach naszych
ran
bo wiesz juz zapomnialam co znaczy taki
stan
a gdybys przyszedl teraz nie mówiąc wcale
nic
to bylby mów najdrozszy skarb do końca
swiata dni
Komentarze (1)
Piękny ... smutny wiersz....ale dość ciekawie
napisany.