...pamiętasz?
Pamiętasz? Życie chciałam zaczynać od
nowa...
I drżąc z obawy, jak listek na wietrze,
Swoje marzenia ubierałam w słowa,
Tęczą malowane i wiosny powietrzem...
Już przecież widziałam, jak w twoich
ramionach
Spokojną przystań nareszcie znajduję,
Twoje szorstkie ręce, czułe jak aksamit,
Przytulam do serca, zranienia całuję...
I chociaż głęboko serce wyżłobiły
Ból palenia mostów, bliskich
opuszczenie,
Nic nie było ważne, ciebie chciałam
miły!
Liczyło się tylko twoje przyzwolenie!
I z taką nadzieją patrzyłam w twe oczy!
Przylgnęłam do ciebie jak jabłka połowy!
Patrzyłeś zdziwiony... twój chłód mnie
zaskoczył..
...- Wybacz! Nie myślałem.. nie jestem
gotowy!
Komentarze (1)
Wodocznie zaskoczylas go,nie byl gotowy.Ale zycze
powodzenia.Moze warto jeszcze raz sprobowac.