Z pamiętnika humorzastego...
Niedziela 02.10.2016
*
W niedzielę byłem grzeczny, dostałem
pochwały.
Odkręcone słoneczko grzało wszystkim
twarze.
Listki kolorowe tańczyły przez dzień
cały,
pyszniąc się barwami otrzymanymi w
darze.
Poniedziałek 03.10.2016
*
W drugi dzień tygodnia solidnie
zaspałem,
stąd niedzielnej fiesty ciąg dalszy
nastapił.
Ale już w południe, w sobie się
zebrałem,
gęsty, mały deszczyk w poniedziałek
siąpił.
Wtorek 04.10.2016
*
Wszystko się kotłowało, rozszalały
wtorek
nie mógł sobie poradzić z potężną
wichurą.
Szybko pobiegł do sklepu, nabył duży
worek,
jednak liście uciekły, wznosząc się ku
chmurom.
Środa 05.10.2016
*
Ciemne i złe chmury postraszyły liście,
zrobiły im prysznic, lejąc z góry wodę.
W ruch poszły pioruny i błyski ogniste!
Ludzie przemoczeni - tak zły byłem w
środę.
cdmn (ciąg dalszy może nastąpi):)
Komentarze (49)
czekam na ciąg dalszy
fajnie:)
Janusz Krzysztof
Grzane piwko? Owszem,jak się poprawi:))
No to może chociaż grzane piwko z soczkiem malinowym?
Celina Ślefarska
bodzia
Dzięki serdeczne za wizytę pod
wierszykiem:)
Pozdrawiam
podoba mi się to.... dobre... pozdrawiam
PLUSZ 50
Pewnie będzie,tym bardziej,jak będzie dalej tak
rozrabiał:))
Dzięki, pozdrawiam
zapiski pogodowe, nieźle to wymyśliłas.
Janusz Krzysztof
Jeszcze czego! Grzane wino!
Nie zasłużył sobie,wydaje mu się,że
jest grudniem?:))
Dzięki za wizytę:)
Pozdrawiam
tydzień to siedem dni
więc ciąg dalszy powinien być...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Może mu dać coś na rozweselenie, na przykład grzane
wino z przyprawami (goździki, cynamon, imbir).
Pozdrawiam ciepło-jesiennie.
Mms, stary, Shizuma - pewnie dodam następne dni(jak
przyjdzie wena),bo
mnie denerwuje ten kapryśny październik:))
Dzięki za wizytę i komentarze:)
Pozdrawiam
Musisz koniecznie dodać jeszcze trzy dni.
Pździerzenie ma swój urok, nieco mokry, chłodny i
wietrzny, zmienny ale też piękny.
Fajnie Ci to wyszlo.
Ciekawie z innej beczki.
Pozdrawiam MM czekam na czwartek