Pan chłodek poetycko*
Powietrze osiągnęło szczyt góry lodowej
Tak. plecak nieśliśmy i błysk, a wewnątrz
ostrze.
Rozcięło nas na dwoje. Wyrzuciło w
przestrzeń
bez ostrzeżenia, w próżnię lodówki, gdzie
nieprzytomnie
śniła się noc polarna.
Komentarze (1)
"Wyrzuciło w przestrzeń
bez ostrzeżenia, w próżnię lodówki, gdzie
nieprzytomnie
śniła się noc polarna." - czy tu jest mowa o
przysypaniu podczas lawiny???