Pan z ciasnej dziury
Jest taki pan w Łysej Górze,
co ma pokój w ciasnej dziurze.
Nie chce w nim sprzątać,
ani się kąpać.
Mówi, mam to już w naturze.
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2015-10-05 09:09:55
Ten wiersz przeczytano 1175 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Dziękuję Andrzejku. Dobrej nocy.
super limeryk...z naturą trzeba żyć w zgodzie;)
pozdrawiam Grażynko
Dziękuję Ewuniu i wszystkim pozostałym Gościom.
Miłego wieczoru.
a to ci dobre brudas z niego o moj Boze ladny limeryk
Grazynko Sieklucka pozdrawiam wieczorowo
oszczędza z uporem
na mydle i wodzie
ale za to czujny
jest w swojej zagrodzie...
pozdrawiam z humorkiem:)
Nie da się natury oszukać
Jaskiniowiec, jednym słowem +)
Od tego typu naturalności chyba odsunę się na
bezpieczna odległość. Pozdrawiam z uśmiechem.
Z natura nie wygrasz..fajnie
czyli wania naturalnie :)
Niekturzy tak mają.
To pewnie zaduch jest :)
Czyli taki naturalnie pachnący naturysta.Fajny limeryk
- choć zwiódł mnie tytuł.Najarałem się jak Ruski na
rower niklowany.A tu akurat o dziurę nie chodziło
.Miłego dnia
Ojej, są tacy:( pozdrawiam
To ci pan :) ufffffff wygląda zapewne nie ciekawie ale
trudno bedzie zmienić jego naturę :)
Pozdrawiam Grażynko :)