pandora
Czy to puszka Pandory
czy tylko umysł chory
czy upadł domek z kart
czy implodował świat
czy buda psa to willa
czy jest tu Feta Godzilla?
czy toru część to szyna
czy człowiek to maszyna
czy krok się mierzy w glanach
czy szczęście liczy w gramach
czy wypatrzę cię z tłumu
na antypodach rozumu?
To nie puszka Pandory
Tylko nudnych dni potwory
Na krańcach rzeczywistości
O moje życie grają w kości
Buda psa to moja willa
Snów słodkich nie zazna
Feta Godzilla
W mojej głowie mieszka
I dobro i zło
A zatem wszystko-status quo.
Komentarze (1)
Wiersz wcale nie jest obojętny, jak sugeruje nam
autor...pozdrawiam.