panem et circenses
Igrzysk i chleba! Wykrzyczał lud.
Wszędzie pobrzmiewa brzdęk monety,
Może na chwilę oszukam głód,
Poskromię wilczy swój apetyt.
To tylko ja. Tania rozrywka.
Przekąska lub dla zwierząt karma.
Puszczony ludziom film w urywkach,
Odpust zupełny...tani jarmark.
Duszy naprawdę nędzny obraz,
choćby ta dusza była czyjaś.
Jeśli się mylę, to mnie popraw.
Do końca świata nasza przyjaźń!
autor
return
Dodano: 2015-07-31 21:30:16
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Mocna refleksja
Poprawiam śpiesznie bo dusza Twoja nieposkromionym,
tajemniczym pięknem jest.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobra życiowa refleksja. Odbieram ten wiersz jako
przekaz o taniej rozrywce mającej stłumić inne
ważniejsze potrzeby. Pozdrawiam:)
refleksyjny, zatrzymujący wiersz,,,,pozdrawiam ,,:]
Hm, a mnie się wydaje, że dusza jest piękna, tak jak i
jej świątynia - ciało