PANI JESIEŃ
List do Pani Jesień
Pani Jesień
Planowałem Cię malować Złota Jesień
w dzień słoneczny i pogodę,
ale jak wieść z Niebios niesie
zmienną masz naturę i urodę.
Przyleciałaś do nas wcześniej
w watowance, gumofilcach i uszatce,
zapomniałeś, że to młody Wrzesień
i o rodnej pięknej Złotej Matce.
Spójrz na dawne, dawne lata
jak Cię ukochana Matka wychowała
z hasłem „Złota Polska
Jesień”
czyżbyś całkiem słowa zapomniała ?.
Albo hasło z szkolnej ławy
„Bóg, Honor ,Ojczyzna”
na sztandarach szczytu sławy,
czy Ci też została tylko blizna ?
Co się z Tobą moja miła dzieje,
chłodno, zimno o tej porze roku,
czarne chmury, ciągle deszczem leje
błyskawice, burze, Jesień w mroku.
Przyszłaś z zachodniego kraju,
w drodze pogubiłaś postać, kolor,
wzory wzięłaś z tamtejszego raju,
gdzie jest Twój rodowód, Honor ?
Ukochana Jesień wróć na dawne tory
pod sztandary Złota Polska Jesień,
niech śpiewają mile pola, lasy, bory,
i niech lud Ci chwały do stóp niesie.
20-09-2007 autor Wals
Komentarze (4)
cudownie opisujesz...
Dziadziu wiersz jak zwykle piękny :) Otrzymałam do
Ciebie wiadomość za którą dziękuję i odpisałam na
poczcie. Pozdrawiam.
rzeczywiście wczesniej przyszła ta zimna jesień
zamiast złotej, kolorowej.. Może przyroda sama naprawi
swój błąd??
maluj jesień w różne wzory, maluj twarze szaty liście,
z dawnej może tez historii, wynoś na jesienne swe
ołtarze