Panna Nikt
Nikt przecież nie zauważy
tego że zniknie
czy położy się tu czy
na stole
na podłodze
na balkonie
zamarznie
i na zawsze o niej zapomnisz
też chciałabym mieć ten dar
niedostrzegania
tego że boli
ją i innych
tego że za mało miłości
zbyt dużo zdrady i kłamstwa
-gdzie te kolory?!-pytam z oburzeniem,
lecz nikt tego nie słyszy
w końcu jestem Panna Nikt
a to do czegoś zobowiązuje
Komentarze (21)
Panna Nikt z dużą empatią to brzmi jak panna Ktoś,
pozdrawiam:)
Panna Nikt nieodmiennie kojarzy mi się z filmem
Andrzeja Wajdy, a wiersz jest przeuroczy.Ty Beatko
jesteś autorem tego wiersza , a więc kimś
wyjątkowym:))))))))))))
bardzo smutny wiersz..ale dobrze sie go czyta:)moze
dlatego ze tematyka mi odpowiada:(
Podbił mnie..ogromnym smutkiem i samotnością
:(..Dostrzegania i uśmiechu.. M.
Bardzo zgrabny wiersz :-) A Panna Nikt, wie (mam
nadzieję), że powinna zacząć od zauważenia innych...
:-)
jejku.. jaki ten wiersz smutny... panno Niktosiu, nie
jesteś Nikim, przecież każdy jest kimś. :). Pozdrawiam
cieplutko. Uśmiechnij się :)