Panów aktorów romantycznych
Zapomnij, nigdy nawet nie myśl,
że jesteśmy słabe i bezbronne.
Zobacz co się dzieje w galaktyce gdy
stawiamy każdy następny krok.
Ciała niebieskie tracą swoją równowagę,
wstrzymują oddech i trzęsą się.
Podnieś głowę ku niebu gdziekolwiek jesteś,
gdy stawiasz następny krok
a zobaczysz, że
Słońce przekazuje ci energie i siłę,
Księżyc pociesza i wchłania wszystkie
łzy,
droga mleczna rozwija się pod twoimi
stopami niczym czerwony dywan
na galę uwolnienia byłych niewolnic panów
aktorów romantycznych,
że gwiazda za gwiazdą spada, po to by
spełnić twoje marzenie,
a cała reszta zbliża się do siebie tworząc
okrąg
i wirując wokół ciebie w takim tempie jakie
im narzucisz,
by cię chronić przed następnymi
iluminatorami swoich poprzedników.
Słychać donośniej, gdy wysyłasz w
wszechświat dźwięk podwyższonej swojej
stopy,
przy ukłuciu twojego serca.
Oderwij głowę od tej zwykłości,
bo z tobą nawet niebo płacze,
byś nie czuła się samotna.
Pamiętaj by nie odbijać światła jak
gwiazda,
ale świecić własnym nawet jeśli miałby
panować półmrok,
bo pomimo tego ty będziesz jednym punktem
jasności.
Wskrześ w sobie iskrę i rozbłyśnij tak,
by oślepiać tych, którzy mogli by cię
przygasić
oraz tak, by oświetlić drogę tym, którzy
wzniecą twój płomień.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (3)
Mnie twój wiersz się podoba.Dodaje sił w trudnych
chwilach.podnoszę głowę jak setki innych kobiet.Wiem
że słońce daje mi energię i siłę.Uważam e twój wiersz
jest b.dobry.Nie wiem kim jest la muerta ale takimi
komentarzami się nie przejmuj.Pozdrawiam serdecznie
Tak w ogóle pewnie śpiewasz, grasz na fortepianie, a
twoją tragedią życiową był "młodzieńczy bunt", bo
wtedy pochorowałaś się od piwa- jakie to żałosne!
Po za tym grasz twardą sztukę, ale ciepłe z Ciebie
kluchy.
Wynika to z wiersza, jeszcze coś, mianowicie
"Księżniczka" z okropnej jak dla mnie Twojej piosenki
To ty, bo latami bawisz się w wampiryzm- to tyle, ale
wymiotowanie po krwi Cię nie nuży? Chyba zaczęłaś
chorować przez to na bulimię, ile to już lat? I nic z
tym nie robisz.
Pozdrawiam Natalię Siwiec, która także wkładała w ten
wiersz energię- POWODZENIA!
Tylko mam nadzieję iż obie się leczycie, tylko Ona z
anoreksji.
Jeśli jest mniej zdolna to może o tym pomarzyć, ja
nigdy nie miałam Idola, bo zawsze widziałam nagą
prawdę, od dziecka widziałam jak np. J.L. zakrywa
kompleksy i jaką jest kleptomanką.
Bez urazy, ale większość gwiazd to nie przymierzając
"kiełbasa i smalec", tak myślałam zawsze, ponieważ ja
znam wielu ludzi z krwi i kości, a nie marne podróby
człowieczeństwa zakrywające się maskami arlekinów z
okładek oraz drogimi ubraniami dla zatuszowania jakimi
naprawdę są idiotami, wierzący, że świat to pluszowy
miś!