Paplanina wielkich słów
Czemu nie mówimy szczerej prawdy, czemu tak boimy się jej. A przez kłamstwa tyle ran i łez.
Obietnice polityków,
Wielkie plany zmian na lepsze,
Dużo haseł, mało prawdy - paplanina
wielkich słów
On ją pobił jak codziennie,
To już rutyną się zwie,
On jak zwykle mówi:
To już nigdy nie powtórzy się - paplanina
wielkich słów
Dziecko małe, łoże śmierci,
To co niszczy w czarnej szacie,
Kosą juz maleńkie ciało muska,
Oni na to: Wszystko będzie w porządku -
paplanina wielkich słów
Ona wchodzi, a on z inna,
To już naprawić nie da się.
A on na to: To nie tak jak myślisz,
Kocham Cię - paplanina wielkich słów
On wciąż bierze,
Niszczy siebie,
lecz codziennie powtarza słowa te:
Jestem czysty, to juz było - paplanina
wielkich słów
Obietnice bez pokrycia,
Nieudolność zmian - paplanina wielkich
słów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.