Para
Był kiedyś Stwór, gorszy od diabła,
jakaś zła moc nim zawładła
Ręce miał ogromne jakby pokrywy
a włos jego był jak żywy.
A kobieta, ładniejsza niż Anioł
miała skrzydła, była nieba panią
a włosy miała niby kwiaty latem.
Stwór bał się jej, zatem
chociaż nawet duch blednie
widząc tę twarz w noc czy we dnie
ona miała nad nim władzę
a więc bez niej nie radzę
zbliżać się do stwora...
...jeśli nie chcesz by nadeszła pora.
Totalnie nikomu! Żeby nikt się nie okazał taką g****wą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.