Para zielonej herbaty
Cykady śpiewają nam na dzień dobry
Idziemy w ogród dwugłowych nosorożców i
fioletowych żyraf
Namiętny dotyk,jakieś westchnienie
Ciche śpiewy gorącego czajnika
Goń ze mną uciekajacy pociąg życia,nie
zostaniemy na dworcu bez dobrej
restauracji!
Pocałuj i nie mów nic.
Moje zmysły szalone
Ciebie bardzo spragnione
Wino niedokończone
Chmury zielone
Wiewiórki zarumienione.
autor
magnolia91
Dodano: 2008-02-24 17:00:46
Ten wiersz przeczytano 947 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Hoho, cudowna końcówka. Nie brak tu akcentów z... na
przykład Nibylandii. Aż chciałoby się sięgnąć po
Baśnie Andersena, by poczytac niekoniecznie o
pocałunkach i namiętnym dotyku.:)
Wiersz dobry. Czyta go się dobrze. Rymy w ostatnich
trzech wersach mało dopracowane.
Wiersz lekki i nie nastręcza problemow z
interpretacją.