Paranoia
Paranoia
na początku było nic
totalna czarna pustka
a nic to też jest coś
choć to czarna zimna dziura
coś z czegoś powstaje nie zawsze
tutaj z niczego coś się narodziło
tak na dobrą ludzką sprawę
nieskończone są wyrocznie jego
bo któż jak nie on
wyjaśnić może wszystko
nawet to co nie istnieje
zapisane jest przez niego w sejmie
głowią się profesorowie
którzy zęby zjedli na tym
co naprawdę tak się stało
że powstało takie ciało
aby w ryzach trzymać ludzi
strach potęgą jest skuteczną
coś z niczego nie powstaje
kryzys też jest dziurą czarną
Łódź 19.10.2012 Mirosław Pęciak
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.