Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Paranoja

Ucichły wnet krzyki ulicznej paranoi
a światła gasły, jedno po drugim, powoli.
Noc owinęła mi się wokół stóp.
Nie było już nic oprócz pustego pokoju
Chusteczki co w ręce ściskałam gorączkowo
I łez, które leniwie paliły policzki.

Zasnęły wnet gwiazdy, a księżyc razem z nimi
obudził mnie świt blady.
Popchnął gdzieś w ramiona szarej rzeczywistości,
a ja nic nie rozumiałam
i nic nie powiedziałam,
bo nie było już o czym

Ucichły wnet krzyki ulicznej paranoi
światła znowu gasły
jedno po drugim
powoli
Sen targał moją duszę
zabrakło mi słów..
Muszę wstać jutro rano.
Znów

Moje i jej

autor

Łucja

Dodano: 2008-12-11 18:23:34
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Nieregularny Klimat Zimny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »