Parapetówka
Nowe mieszkanie,
Ale powoli.
Później sprzątanie,
Czas dziś swawolić.
Najpierw nam trzeba opić metraże,
By nie straszyły tu duchy nowe.
Parapetówka rozjaśni twarze,
Które odczyniać czar są gotowe.
Grono już chętne pójść słuszną drogą,
Gardła spragnione smakować czary.
Nadzieję daje butelek mnogość,
Oj, nie zabraknie nam dzisiaj wiary.
Kuchnia, pokoje, kibel, łazienka,
Niechaj odczują toastów wrzawę.
Bo towarzystwo nigdy nie pęka,
Zwłaszcza, gdy czuje świetną zabawę.
Nowe mieszkanie,
Ale powoli.
Później sprzątanie,
Dziś czas swawolić.
Komentarze (1)
Znam To. Samo życie, a ono składa się też z
przyjemności!