Parcae a. Fatale
Nie lubię się żywić szmatami
Utknęły mi w gardle szczątki twych nitek
Mam dość dławienia się kiepskim
materiałem
który po nocach drze sie z mojego powodu
jak stare prześcieradło
Jesteś cienka
nie grzejesz mnie
Gryziesz
wtulając się we mnie
Mam dość
tego nieprzyjemnego uczucia
A przecież mogę mieć
milion innych
bardziej skomplikowanych
nie tak zżółkłych
pościeli
które w przeciwieństwie do ciebie
nie nadają sie tylko do łóżka
których po nieprzespanej nocy
nie chce się rzucić
i zamknąć w kanapie
Komentarze (1)
Poeta to nie tylko warsztat poetycki, lecz także
odpowiedzialnosć za słowa, a zatem i mądrość. Tutaj
widzę tylko warsztat poetycki i nic więcej.