Park
Pamiętasz jak chodziliśmy przy tym pięknym
stawie,
Gdzie woda była zielona?
A kwiaty i drzewa lśniły swa urodą?
A pamiętasz tą ławkę,
Gdzie pierwszy raz się pocałowaliśmy?
To tu byliśmy szczęśliwi,
A gdy było nam źle
To przychodziliśmy nad staw
I cała złość mijała.
To tu wylewaliśmy swoje łzy
I cieszyliśmy się kolejnym dniem.
Było to nasze magiczne miejsce,
Które na uroku nie straciło nic.
A pamiętasz, gdy była zima?
Gdy rzucaliśmy się kulkami śnieżnymi?
Wszystko było białe-takie jak my.
Park został, a my się rozstaliśmy.
Teraz jesteśmy oddaleni od siebie,
A park… został tam gdzie był.
to dla ciebie Ewciu.. oby sie nasza miłość tak nie skończyła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.