Park Białoprądnicki
o starym krakowskim parku
Dziesiątki lat tak stoją,
Jedno przy drugim, w gromadzie.
Przez zimy, lata i wiosny,
Wzrastały razem w tym ,,stadzie''.
Wszystko się wokół zmieniało,
A one, wciąż tutaj, niezmiennie.
W niebo dążyły powoli,
Ziemię żegnając codziennie.
Tak stoją tu dzisiaj, jak dawniej,
Choć nie tak już gibkie i młode.
Dostojnie patrzą wokoło,
Zielonym swym iście okiem.
Gdy wiatr, ten odwieczny przyjaciel,
Przyleci by z nimi pogadać,
Z wdziękiem i szumem radosnym,
Gadają, jak te przekupy z Kleparza.
Choć wszystko co jemu powiedzą,
Inni, już nie usłyszą,
Jak damom wiekowym przystało,
Dyskretnie owieją mgły tajemnicą.
W szeleście tych rozmów parkowych,
Co rusz się niesie w koronach,
Śmiech gromki, co burzy szelestem,
Spada w ziemi ramiona.
Błysk liścia w promieniu słonecznym,
Jak łza śmiechu się skrzy,
Pochyla się jedna ku drugiej,
W tym tańcu statecznym na trzy.
O drzewa parkowe, prastare,
Co w barwy zielone ubrane,
Cieszycie me oko szmaragdem,
Miętą i malachitu powabem.
Co ucho me radujecie,
Szumem przy wtórze słowika,
Co jak zielona orkiestra,
Przygrywacie do gwaru chodnika.
Komentarze (11)
Potrafiłaś ze starych drzew wyciądnąć ich klimat...
super...pozdrawiam serdecznie, dzięki za wizytę
pięknie - lubię takie stare drzewa co tak wiele
widziały i przetrwały niejedno - cieszą oczy :-)
pozdrawiam:-)
takie parki okolone starymi drzewami są cudne :)
miło w nich spędzać wolny czas :)
pozdrawiam :)
Piękny wiersz, moje strony opisujesz, piękne stare
drzewa...tyle tlenu dla miasta... :) pozdrawiam
drzewa to nasze dobro narodowe, piękno i miejsce w
sercu, szkoda, że tak łatwo idą pod topór nawet te w
środku miasta zamiast cieszyć oko i duszę
w parkach, szczególnie w tych starych, jest pięknie
Już sobie wyobrażam te drzewa - istne pomniki
przyrody.
Dobra relacja.
Miłych snów.
Ładnie:))Pozdrawiam:))
Tak pięknie to opisałaś
Wielkie natchnienie miałaś - Elizo
Jest potencjał w Tobie wielki
Tak ćwierkały wróbelki
Pozdrawiam Serdecznie
Zpachniało życiem, przyroda panaceum na całe zło!
Pięknie opisałaś klimat Białoprądnickiego Parku...
Dzięki, że zajrzałaś a ta moja polisowa historyjka
według pomysłu agenta ubezpieczeniowego, serio!
haha...
Pozdrawiam elliza i myślę, że trochę jednak
przefajnowałam z tym swoim wierszem...
Miłej nocki:-)
Ładnie