Parodia ..... :P :P :P
Zło, ból i cierpienie to niestety życia naszego długie korzenie. I każdego dnia znosze życia katusze. W ręke brzytwe biorę rozgrzaną ,zaciskam zęby i trze swoje kolano. Krew tryska wszędzie... kości pękają a ja solą sypie by bardziej bolało. Gdy więcej zapragnę, młotek biore i miażdże. Czaszki już nie ma ,mózg sie wylewa a ja myśle czym skórę poździerać. Tortury te to lekarstwo na szok serca mego zdegustowanego, to środek aby zapomnieć że żuciłeś mnie jak kolejną życia parodię.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.