Paroksyzm
Kwitną już pod każdym miastem
wysypiska,
na podpałkę las za lasem
szybko znika,
pływa gdzieś na oceanie
śmieci wyspa,
i topnieje wciąż uparcie
nam Arktyka.
Wysychają wielkie rzeki
bezpowrotnie,
jałowieją dobre gleby
przez erozję,
co dzień chłonie czeluść rzeźni
zwierząt krocie —
to dlatego świat głód cierpi
paradoksem.
Wymierają co godzinę
dwa gatunki,
zatruwają ludzie dymem
innych ludzi,
to już są ostatnie chwile,
by się zbudzić,
lub nas Ziemia paroksyzmem
w groby zrzuci.
Komentarze (19)
ciekawy
pozdrawiam :)
tyle tego zgromadziłeś że tyko usiąść i płakać:(
Długo możnaby wymieniać, co człowiek wszystko źle
robi. Winny jest kapitalizm, który w drodze do
maksymalizacji zysków posługuje się chciwym
człowiekiem.
Pozdrawiam serdecznie Czarku. :)
Temat na czasie. Świat musi pomyśleć, co dalej robić.
Pozdrawiam serdecznie.
Uszanowania dla wszyskich czytelników, którym losy
naszej planety nie są obojętne :))
popieram ekologie krok po kroku
Szykujemy sobie lekarstwo. Niestety - kto wie, czy nie
gorsze od choroby. Beztrosko idziemy w kierunku wojny
globalnej. A jak już 2/3 ludzkości wyginie, to i
proces degradacji planety się zatrzyma...
Ja uważam, że ludzie stałli się bardzo pesymistyczni i
już parawie na niczym im
nie zależy, a skutki tego stanu opisujesz słowami tego
wiersza.
Pozdrawiam.
Popieram przekaz, ale co zrobić aby człowik się
przebudził, skoro dla niego ważniejszy od losu
przyszłych pokoleń, jest czubek własnego nosa?
Miłego dnia:)
Podoba mi się wiersz i przesłanie :)
Pozdrawiam Darku :*)
☀
Temat jak najbardziej na czasie, sami sobie tym
krzywdę wyrządzamy; pozdrawiam serdecznie.
Świetny wiersz!
Pozdrawiam:)
...a jak już zaśmiecimy całą Ziemię, przyjdzie ją
opuścić - i zostaną na niej tylko roboty - będą
sprzątać planetę - polecam film Walle :)
Mądre przesłanie w dobrym, rytmicznym wierszu.
Pozdrawiam :)
Wieszczba - choć budzi lęk świetnie napisana, tym
samym przyjemna w czytaniu :)