Paryż
w ostrym świetle czerwonych latarni
na placu Pigalle cnotliwe prostytutki
kładą się już do snu
odrywamy się powoli od ulic
w małym hotelu na Montmartre
będziemy wyznawać sobie miłość
rzucasz mnie na łóżko
otwieram się na pieszczoty
tancerki na ścianie z obrazu
Degasa uwodzą - nawołując
do tańca
rodzi się chwila wypełniona
po brzegi pocałunkami
nieznająca poczucia czasu
i rzeczywistości
rozpinając guziki nowej
koronkowej sukienki - mówisz
pamiętaj kochanie Paryż
to nie tylko miasto grzechu
ale też zbrodni
Komentarze (16)
Bardzo mi się podoba, ślę serdeczności.
Paryż ... klimat niepowtarzalny wiec wszystko się może
zdarzyć zwłaszcza miłość.... miłego wtorku uściski
Odjazdowy wiersz, atmosfera pachnąca Erosem, podoba mi
się Bello:-)
Pozdrawiam na równie zmysłową nockę:-)
Paryż i miłość, pięknie.
Puenta nadaje wierszowi inny sens.
Podobno najlepsze kasztany są na Placu Pigalle
jak dziwki pod każą latarnią
gdzie miasto jest w sztuce
a sztuka w mych ramionach w:):):)
...świetnie się czyta, a puentę, aż z dreszczem - bo
wkradła się obawa - ale jest wow.
bardzo ciekawy ladny wiersz pozdrawiam
Mirabellko widze ze jestes aktywna na laczach wiec
musze Ci powiedziec, ze pod wplywem Twojego wiersza
slucham Edith Piaf i Charlesa Aznavour i chociaz nie
rozumiem ani jednego slowa, czuje magie tych nutek.
Buziaki :)
Piękny, ciekawy przekaz z Paryża. Ukazałaś piękne jego
obrazy. Pozdrawiam serdecznie.
Przeżyłaś Piękna Pani :) a to korzyść dla Paryża,
który zapewne gościł Cię nie zapinając guzików
Arcy...niepowtarzalnej Atmosfery... ŁAŁ :)
ah ce Paris, Paris -
il a dit Henri
de Bourbon, z Nawary
wart jest mszy,
chociaż jest taki stary..
poza tym fakt znany
na placu Pigalie są najlepsze kasztany..
W tle spiew Edith Piaf, a zbrodnia jest nie kochac w
Paryzu. Serdecznosci.
Może to od nas kobiet zależy,jak będzie się nam
tańczyła miłość
a może przez fałszywy ruch zabijemy ją same...:)
Tylko co gorsze grzech czy zbrodnia?