Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

pathology

Cztery ściany
Jedna rodzina
Jeden terror
Niejedna nieprzespana noc
Libacje do rana
Dźwięk puszki piwa i tłuczonego szkła
Mam dość twojego krzyku
Pytają czy wiem, co to patologia
Dla wielu dobry dzieciak
Pozory nie do poznania
Ile razy trzeba było bronić matki,
gdy ręka ojca w górę szła.
Nieraz byłam na krawędzi
Ale nie poddam się
Walczę o lepsza przyszłość
Kiedyś obiecuje ci mamo zabiorę cię stąd
do naszej bajki
A on zgnije i wcale nie będzie mi go żal.

Na pograniczu rzeczywistości i snu.

autor

snk

Dodano: 2008-02-25 13:18:10
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

bajka bajka

rzeczywistości i snu, ale tak realnie napisany, jakbyś
to naprawdę kiedyś przeżyła. Bardzo wzruszający
wiersz.

nonplus nonplus

oto słowa- co zatykają... nie tylko słowami
szukaj wyjsć! Tam będzie żal! i tobie być może się
zrobi.
Chcę pozdrowić.

haras haras

pisz i szukaj sposobu pisania o ty, co cie
spotyka.Powodzenia.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Dużo emocji w wierszu... a bajka wcale nie musi być
bajką może stać się jawą!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »