Patriota
Gęba do bicia
Nic od życia
Ręce styrane
Raty spłacane
Radości niewiele
Kościół w niedziele
Jakieś chrzciny
Gdzieś nadgodziny
Zupa odgrzewana
W domu ukochana
Dzieci sąsiada
W lodówce marmolada
Gęba do bicia
Nic od życia
Ręce styrane
Raty spłacane
Radości niewiele
Kościół w niedziele
Jakieś chrzciny
Gdzieś nadgodziny
Zupa odgrzewana
W domu ukochana
Dzieci sąsiada
W lodówce marmolada
Komentarze (72)
podobno cierpienie uszlachetnia:)
super napisana ironia
..i teraz zobaczyłem że Cię skrzywdziłem...daję plusik
za tego patriotę i za tę obrotną żonę co ze sąsiadem
się łobzuje...
;-)
No i tego się trzymajmy bo w przeciwnym kierunku to
wiesz...
@Cyranek
To mnie jeszcze nie znasz, ja w takie rzeczy na beju
nie wchodze, no chyba ze pozartowac:))
A w życiu tylko wieczna degrengolada... Tomku więcej
światła, zobacz jak jest cudownie, jeszcze tylko trzy
dni, bo dzisiejszego już nie liczę i potem wolność,
wolność i wolność :)
@nea
Zacytuje poczatek Twojego komenarza:
"widać biedny 'Patriota'
choć Duchem może być bogaty..."
Otóz to:)
Oj Tomuś,Tomuś-wstrzymam sie od dyskusji,ale mam na
ten temat wyrobione swoje zdanie
:))
@Cyranek
Jak mozesz, moze w zyciu mu nie idzie, ale kocha ten
kraj:))
...totalna nuda......
a gdzie wyobraźnia w tej codziennej szarzyźnie.....
gdzie polot i pragnienie przygód???
dobra ironia...
pozdrawiam:)
@zefir
Dziekuje:)
Tytuł - super. Dzieci sąsiada też, fajne:)
I tak szarzyzna życia, zyskała ciekawą oprawę.
Pozdrawiam serdecznie.
marmolada jest nie tylko światło w lodówce
miłego:)
Niebogato.
Pozdrawiam:)